Fryzury Damskie Lat 70. – Ikony i Trendy

Fryzury Damskie Lat 70. – Ikony, Trendy i Jak Je Stworzyć

Moja podróż w czasie do lat 70. – O fryzurach, które wciąż mają to COŚ

Ostatnio przeglądałam stare albumy u babci. Wiecie, te takie ciężkie, z pożółkłymi zdjęciami wkładanymi za folię. I natknęłam się na zdjęcie mojej mamy z jakiejś imprezy. Miała może dwadzieścia lat, na sobie dzwony i kwiecistą koszulę, ale to nie ciuchy przykuły moją uwagę. To były jej włosy. Burza fal, podkręconych na zewnątrz, pełnych objętości i jakiegoś takiego… życia. Wyglądała jak gwiazda rocka i aniołek w jednym. Zapytałam, jak ona to zrobiła, a ona tylko się roześmiała i powiedziała: „Dziecko, to były lata 70., wtedy wszystko było możliwe”. I coś w tym jest. Ta dekada to był prawdziwy wybuch wolności, a fryzury damskie lat 70. były tego najlepszym odzwierciedleniem. Zapomnijcie o sztywnych kokach z lat 60. Wtedy na głowach królowała nonszalancja, ruch i totalna ekspresja.

Duch tamtych lat zaklęty we włosach

Kiedy myślę o charakterystycznych fryzurach damskich lat 70., to pierwsze co przychodzi mi do głowy to objętość. Włosy miały żyć własnym życiem, poruszać się, falować przy każdym kroku. To nie był przypadek, to była filozofia. Chodziło o zerwanie z konwenansami, o pokazanie swojej natury. Naturalność, nawet jeśli była starannie wystylizowana, była absolutnym kluczem. Efekt „właśnie wstałam z łóżka, ale wyglądam zjawiskowo” był celem samym w sobie. Osiągano to głównie przez cieniowanie i warstwy. To one nadawały lekkości i tekstury, sprawiały, że włosy nie były płaską, nudną masą. Pamiętam jak fryzjerka mojej cioci mówiła, że cięcie na warstwy to podstawa. I jeszcze przedziałek, często idealnie na środku, który definiował całą symetrię twarzy. To niesamowite, jak te z pozoru proste elementy tworzyły tak ikoniczne, ponadczasowe fryzury damskie lat 70., które do dzisiaj nas inspirują.

To dekada kontrastów. Z jednej strony mieliśmy glam rock i błysk disco, z drugiej hipisowskie, bliskie naturze boho. I to wszystko odbijało się na głowach kobiet.

Fryzury, które zdefiniowały pokolenie

Lata 70. dały nam całą galerię niezapomnianych uczesań. Niektóre z nich były tak spektakularne, że do dziś próbujemy je odtworzyć, szukając w internecie odpowiedzi na pytanie, jak zrobić fryzurę damską z lat 70. Spróbujmy się przyjrzeć tym najbardziej kultowym.

Anielskie skrzydła Farrah Fawcett

No kto nie kojarzy tej fryzury? Chyba nie ma takiej osoby. Słynne „pióra” Farrah Fawcett to absolutna ikona i kwintesencja stylu glamour tamtych lat. Te wywinięte na zewnątrz pasma okalające twarz, ta niesamowita objętość… To było coś, to było coś niesamowitego. Moja mama próbowała to odtworzyć za pomocą wielkiej, okrągłej szczotki i tony lakieru do włosów. Mówiła, że bez dobrego cieniowania nie było szans na taki efekt, a cięcie musiało być zrobione przez kogoś, kto naprawdę kumał o co chodzi w tych fryzurach. To idealny przykład na to, jak wyglądały najmodniejsze fryzury damskie lat 70. dla długich i półdługich włosów. Aby dzisiaj uzyskać takie piękne fryzury damskie lat 70. fale, można sięgnąć po grube wałki albo lokówkę, ale to ta praca ze szczotką podczas suszenia daje ten charakterystyczny, „dmuchany” efekt. To po prostu esencja fryzury disco i stylu tamtych lat.

Posągowa prostota Cher

Na drugim biegunie była Cher. Jej włosy to była zupełnie inna bajka. Długie, idealnie proste, lśniące jak tafla wody i niemal zawsze z przedziałkiem idealnie pośrodku. To był minimalizm, ale jaki efektowny! To dowód na to, że fryzury damskie lat 70. długie włosy nie musiały być pełne loków, by robić wrażenie. Taka fryzura wymagała jednak ogromnej dyscypliny i zdrowych, zadbanych włosów. Dzisiaj mamy prostownice i serum nabłyszczające, co znacznie ułatwia sprawę. Ale wtedy? To była sztuka. Ten styl pokazywał, że siła może tkwić w prostocie i elegancji. Zresztą, ten charakterystyczny przedziałek na środku co jakiś czas wraca do łask jako wielki trend.

Rock’n’rollowy pazur, czyli Shag

A teraz coś dla buntowniczek. Shag! To cięcie to czysty rock’n’roll. Mocno wycieniowane włosy, krótsze na czubku głowy i dłuższe na dole, często z grzywką. Wyglądało to trochę niechlujnie, ale w ten najbardziej stylowy, zamierzony sposób. To fryzura z charakterem, która krzyczała „mam gdzieś co myślicie”. Pamiętam, że to było marzenie każdej dziewczyny, która słuchała rocka. Taki artystyczny bałagan na głowie był szczytem nonszalancji. Co najlepsze, shag jest niesamowicie uniwersalny i świetnie wygląda jako fryzura do ramion. Dzisiaj jego nowoczesne wersje, jak wolf cut, znowu podbijają salony fryzjerskie. Aby go wystylizować, wystarczy trochę pianki, ugniatanie włosów podczas suszenia i gotowe. Im mniej się starasz, tym lepszy efekt. To jedne z tych fryzur damskich lat 70., które nigdy się nie zestarzeją.

Afro jako manifest wolności

Nie można mówić o fryzurach tamtej dekady, nie wspominając o afro. To było coś znacznie więcej niż tylko uczesanie. To był potężny symbol dumy, tożsamości i walki o swoje prawa. Bujne, naturalne, imponujące afro było manifestem i celebracją naturalnego piękna. Kobiety takie jak Diana Ross czy Pam Grier nosiły je z taką gracją i siłą, że inspirowały miliony. Dbanie o taką fryzurę wymagało odpowiedniej pielęgnacji i nawilżenia, ale efekt był po prostu spektakularny. To pokazuje, jak różnorodne i pełne znaczeń były fryzury damskie lat 70.

A co z krótszymi włosami i innymi stylami?

Myślicie, że lata 70. to tylko długie włosy? Nic bardziej mylnego! Panie, które wolały krótsze cięcia, też miały w czym wybierać. Popularne były odważne pixie cut, często z dłuższą, zaczesaną na bok grzywką, która dodawała całości zadziorności. Klasyczny bob też przeżywał swoją drugą młodość, ale w wersji z podwiniętymi końcówkami, co nadawało mu takiego uroczego, retro sznytu. Te fryzury damskie lat 70. krótkie włosy były dowodem na to, że styl i elegancja nie znają długości.

A kiedy nadchodził weekend i czas na imprezę, królowały fryzury disco lat 70 damskie. Duże, sprężyste fale, pełne blasku, podskakujące w rytm muzyki na parkiecie. Z drugiej strony, na festiwalach i spotkaniach w plenerze, dominował styl boho. Luźne warkocze, często wplatane w rozpuszczone włosy, ozdoby z koralików, piór, chusty i opaski na głowie. To była bardziej romantyczna i swobodna strona mody, która idealnie wpisywała się w klimat tamtych czasów, mocno związany z modą lat 70.

Jak przenieść klimat lat 70. na swoją głowę dzisiaj?

Okej, ale jak to wszystko odtworzyć bez wizyty w wehikule czasu? Szczerze? Wcale nie jest to takie trudne. Podstawą wielu z tych fryzur jest dobre cięcie – warstwy to Twój przyjaciel, jeśli marzysz o objętości. Duża okrągła szczotka, suszarka i dobry lakier potrafią zdziałać cuda. Dla uzyskania fal a’la Farrah przydadzą się też grube wałki. Nie bój się eksperymentować! Współczesne interpretacje tych klasyków to świetny pomysł na odświeżenie wizerunku. Może nie od razu cała burza loków, ale na przykład grzywka typu „curtain bangs” to już ukłon w stronę lat 70.

Masz cienkie włosy? To żaden problem. Właśnie dla ciebie są fryzury damskie lat 70 dla cienkich włosów, takie jak shag. Warstwy optycznie dodadzą objętości i sprawią, że włosy będą wyglądały na gęstsze. Możesz też wspomóc się suchym szamponem u nasady albo pudrem teksturyzującym. Pamiętaj też, że makijaż i fryzury damskie lat 70. tworzyły spójną całość. Mocno wytuszowane rzęsy, błyszczące cienie do powiek i usta w odcieniu nude idealnie dopełnią stylizację. Jeśli szukasz więcej inspiracji, zobacz jakie modne cięcia są teraz na topie – na pewno znajdziesz tam echa przeszłości.

Wieczny urok dekady wolności

Lata 70. to była dekada, która na zawsze zmieniła fryzjerstwo. Dała nam wolność, różnorodność i odwagę do wyrażania siebie. Od dyskotekowego blichtru, przez rockową zadziorność, po hipisowską swobodę – te style wciąż żyją i mają się świetnie. Zachęcam Cię do poszukiwania inspiracji w tej niezwykłej epoce. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na pełną metamorfozę, czy tylko mały detal w stylu retro, pamiętaj, że fryzury damskie lat 70. to nie tylko uczesanie. To stan umysłu. To celebracja indywidualności, która nigdy nie wychodzi z mody. Odkryj w sobie ducha tamtych lat i baw się swoim wyglądem, bo o to w tym wszystkim chodziło.