
Pamiętam jak dzisiaj, chociaż minęło chyba ze dwadzieścia lat. Tata zabrał mnie do Zagnańska. Byłem małym chłopcem, a to, co zobaczyłem, wryło mi się w pamięć na zawsze. Przed nami stało drzewo. Ale to nie było zwykłe drzewo. To był Bartek. Wyglądał jak gigant z baśni, potężny, pomarszczony, z konarami jak ramiona starego olbrzyma. Już wtedy w mojej głowie kołatało się pytanie, które zadaje sobie każdy, kto stanie u jego stóp: Ile lat ma Dąb Bartek? Ta prosta z pozoru zagadka okazuje się jedną z największych tajemnic polskiej przyrody. A im bardziej próbujemy ją rozwikłać, tym bardziej fascynujący staje się ten żywy pomnik.
Spis Treści
ToggleLudzie od zawsze kochali opowieści. A Bartek jest ich idealnym bohaterem. Słyszałem je od przewodników, czytałem w starych książkach. Podobno sam Jan III Sobieski, wracając spod Wiednia, zostawił w dziupli tego dębu flaszę wina i zdobyczną szablę. Inni mówią, że to Bolesław Krzywousty odpoczywał w jego cieniu. Ile w tym prawdy? Pewnie niewiele. Ale czy to ważne? Te legendy nadają mu duszę. Sprawiają, że Wiek Dębu Bartka to nie tylko liczba słojów w pniu, ale też setki lat ludzkich marzeń, lęków i historii szeptanych z pokolenia na pokolenie. Historia Stanów Zjednoczonych to przy nim krótka nowela. To właśnie ta otoczka sprawia, że Dąb Bartek historia i wiek stają się nierozerwalnie złączone.
Oficjalnie mówi się, że ma między 650 a 700 lat. Ale spotkałem się też z teoriami, że może mieć nawet tysiąc! Ta rozbieżność jest niesamowita i tylko podsyca ciekawość.
Nauka lubi konkrety. Problem w tym, że Bartek konkretów nie lubi. Najlepszą metodą na określenie wieku drzewa jest dendrochronologia, czyli liczenie słojów. Proste? Tylko w teorii. Aby to zrobić, trzeba by przewiercić pień i pobrać próbkę aż do samego środka. I tu zaczynają się schody. Środek Bartka jest pusty. Zwyczajnie spróchniał przez setki lat, tworząc wewnątrz wielką komorę. To trochę tak, jakby próbować przeczytać książkę, której brakuje pierwszych trzystu stron. Nie da się. Nie wiemy, jaki jest dokładny Dąb Bartek rok posadzenia, i pewnie nigdy się nie dowiemy.
Dlatego właśnie Szacowany wiek Dębu Bartka opiera się na porównaniach z innymi dębami, na analizie jego rozmiarów i starych zapisków historycznych. Każda metoda daje trochę inny wynik. To frustrujące, ale i piękne. Wiek Dębu Bartka pozostaje jego tajemnicą. Próby datowania radiowęglowego też niewiele dały, bo dotyczą tylko martwych fragmentów drewna, a nie całości żyjącego organizmu. Cała ta niepewność sprawia, że drzewo to jest jeszcze bardziej wyjątkowe.
Wróciłem tam kilka miesięcy temu. Bartek wciąż stał, majestatyczny jak zawsze. Ale coś się zmieniło. A może to ja się zmieniłem? Zobaczyłem go inaczej. Te potężne konary, które kiedyś wydawały mi się niezwyciężone, teraz podparte są metalowymi podporami. Wyglądają jak kule starego, schorowanego weterana. Pień spięty jest stalowymi obręczami. Wiem, że to wszystko dla jego dobra, że ludzie z Lasów Państwowych i pasjonaci robią co mogą, by przetrwał. Ale widok był poruszający. To cichy świadek walki o przetrwanie, walki z czasem, zanieczyszczeniami i piorunami, które nieraz go raniły.
Stojąc tam, myślałem o tym, jak nietrwałe jest wszystko wokół. Nasze życie to mgnienie oka w porównaniu z tym, ile on już widział. Zastanawianie się nad tym, jaki jest Wiek Dębu Bartka, prowokuje do głębszych myśli. O czasie, o przemijaniu, o tym, jak stary jest wszechświat. To doświadczenie, które polecam każdemu.
Niezależnie od sporów o metrykę, Wiek Dębu Bartka i jego obwód to liczby, które budzą respekt. Pień ma niemal 10 metrów obwodu na wysokości piersi. Aby go objąć, potrzeba by z sześciu dorosłych osób. Wysokość sięga 30 metrów, co odpowiada mniej więcej 10-piętrowemu budynkowi. To kolos. Prawdziwy król Puszczy Świętokrzyskiej. Te wymiary, w połączeniu z tajemniczym wiekiem, tworzą jego legendę. Opieka nad takim staruszkiem to prawdziwa sztuka ogrodnictwa, o której więcej mógłby powiedzieć niejeden specjalista, jak choćby Wiesław Werner.
Choć Bartek jest celebrytą, nie jest jedynym sędziwym drzewem w naszym kraju. Polska ma prawdziwe bogactwo takich pomników przyrody. Gdy przeglądamy listę, gdzie hasłem jest najstarsze drzewa w Polsce wiek, okazuje się, że Bartek ma starsze rodzeństwo. Absolutnymi rekordzistami są cisy z Henrykowa Lubańskiego, którym przypisuje się nawet 1300 lat. To niewyobrażalne! Stały tam, gdy w odległych krainach ludzie zastanawiali się kiedy żył Budda. Jest też Dąb Chrobry, starszy od Bartka o około 100 lat. Każde z tych drzew ma swoją historię i swoje tajemnice. Ale to właśnie Wiek Dębu Bartka stał się tym najbardziej symbolicznym i rozpoznawalnym w całej Polsce.
Często znajomi pytają: „Gdzie rośnie Dąb Bartek i ile ma lat?”. Odpowiedź na pierwszą część jest prosta. Znajduje się w Zagnańsku, tuż przy drodze, kilkanaście kilometrów od Kielc. Nie da się go przegapić. Jest parking, są tablice informacyjne, mała infrastruktura turystyczna. To idealny cel na weekendową wycieczkę po Górach Świętokrzyskich. Można połączyć wizytę u Bartka ze zwiedzaniem ruin zamku w Chęcinach albo wejściem na Łysicę w Świętokrzyskim Parku Narodowym. Warto, naprawdę warto zobaczyć go na własne oczy i samemu spróbować odgadnąć, jaki jest prawdziwy Wiek Dębu Bartka.
Przeliczanie wieku drzew na ludzkie lata jest jeszcze trudniejsze niż próba ustalenia, ile lat ma pies w przeliczeniu na ludzkie, ale jedno jest pewne – Bartek to sędziwy starzec, który zasługuje na najwyższy szacunek. Są też różne ciekawostki o Dębie Bartku, na przykład w 1934 roku w konkursie został uznany za najokazalsze drzewo w Polsce.
Koniec końców, czy ma 600, 700 czy 1000 lat, nie jest aż tak istotne. Wiek Dębu Bartka to symbol. Symbol siły, ciągłości i trwania mimo wszelkich przeciwności. Jest żywą lekcją historii i przyrody. To nasz narodowy skarb. Patrząc na niego, czuję pokorę i nadzieję. Nadzieję, że dzięki staraniom wielu ludzi, ten niemy świadek naszych dziejów będzie trwał jeszcze przez wiele, wiele lat. I że kolejne pokolenia dzieci, tak jak ja kiedyś, staną przed nim z tym samym zachwytem i tym samym pytaniem w głowie.
Copyright 2025. All rights reserved powered by domyogrody.eu